Kolejną styczniową nowością (no dobra, zakupiłam ją chyba końcem grudnia) a zarazem spełnieniem jednego z punktów mojej Wishlisty jest baza pod makijaż the Porefessional Benefit. Wszelkie pozytywne recenzje zachęcały do zakupu. O cudnych opakowaniach nawet nie wspominam, bo kuszą bardzo. Udało mi się kupić ją na promocji, jakieś 20% taniej. Faktycznie, baza świetnie wygładza cerę sprawiając, że pory czy delikatne niedoskonałości są mniej widoczne. To najpewniej zasługa zawartości silikonów. Na pewno nie sprawia, że pory znikają ale to akurat dla mnie oczywiste. Makijaż trzyma się bardzo długo. W sumie nie ma się co rozpisywać, bo jest to produkt godny uwagi i wypróbowania. Być może cena nie zachęca ale z drugiej strony bazy możemy używać tylko w newralgicznych miejscach, co z pewnością spowoduje, że będzie nam ona służyć dłużej. No i oczywiście przed zakupem warto poprosić o próbkę, żeby sprawdzić czy zawarte w niej silikony nie sprawiają problemu naszej cerze. Sprawdzajcie też promocje. Zawsze jest to spora oszczędność. Jestem bardzo zadowolona z tej bazy. A Wy? Używałyście? Sprawiała jakieś problemy Waszej cerze? Jakie macie o niej zdanie?