WPIS ARCHIWALNY – był zamieszczony na drugim blogu ale bardzo chciałam go mieć tutaj.
The Makeup Day Poland to największe święto makijażu w Polsce organizowane przez magazyn Make-up Trendy. Impreza odbywa się w ramach targów kosmetycznych Beauty Forum. Bardzo się cieszę, że w tym roku udało mi się pojechać.
Pamiętam czasy (tak, tak, jestem dinozaurem), kiedy z koleżankami ze szkoły charakteryzacji pędziłyśmy na targi a tam? Rozczarowanie… Praktycznie same marki paznokciowe i pielęgnacyjne. Z marek makijażowych pocieszeniem dla nas był jedynie Kryolan oraz Italian Beauty, jeśli dobrze pamiętam. Wykłady na temat makijażu, charakteryzacji? Marzenie… Dziś jest inaczej. Totalna zmiana, z której bardzo się cieszę. The Makeup Day ma wydzielone miejsce, osobną scenę, na której odbywają się pokazy czołowych polskich makijażystów oraz gwiazd zagranicznych. W tym roku moje serce skradli Izabela Szelągowska i James Vincent. Wokół sceny, na profesjonalnie przygotowanych stanowiskach do makijażu, możemy podejrzeć pracę wizażystów marek oraz uczniów szkół makijażu i charakteryzacji, które w ten sposób się reklamują. Jeśli ktoś ma ochotę, może oddać się w ręce pracujących tam osób i sam wyjść z pięknym makijażem. Bardzo podoba mi się to, że obok siebie pracują profesjonaliści oraz Ci o mniejszym doświadczeniu, choć z równie wielkim talentem. Jestem zachwycona pracą Cezarego Kostrzewskiego, Patrycji Milewicz (Pink Kirin – FX) i faunem Agnieszki Wojciechowskiej. To tylko niektóre prace. Atrakcją wydarzenia są również stoiska, na których możemy zakupić kosmetyki i akcesoria, często ze sporą zniżką. Warto mieć pełny portfel i koniecznie go ze sobą zabrać – ja na przykład w pierwszy dzień portfela zapomniałam ale spokojnie. Nadrobiłam w drugi dzień. Dobrze też uzbroić się w cierpliwość, bo w przypadku niektórych marek, kolejki są naprawdę długie.
Miałam przyjemność dostać się do Strefy Blogera. W związku z tym dostałam upominki z Golden Rose oraz Ecolore. W samej SB spędziłam niewiele czasu, ponieważ wokół tyle się działo… Białe sofy kusiły bardzo, bo w pewnym momencie nogi odmawiały już posłuszeństwa ale i na to trzeba się przygotować. Na te kilometry wydreptane na hali.
Podczas TMD, odbyło się także wręczenie nagród Artysta Roku Make-up Trendy oraz pojedynek zwyciężczyń trzech kategorii. Marzena Tarasiewicz, Agnieszka Brudny praz Matylda Bojda, pod okiem jury walczyły o nagrodę główną – wyjazd do Nowego Jorku na The Makeup Show NYC. Zwyciężyła Matylda.
Myślę, że w przyszłym roku znów odwiedzę The Makeup Day. Pojadę po nowe znajomości i inspiracje. I po nowe zabawki oczywiście. Cieszę się, że mamy w Polsce tylu utalentowanych makijażystów, że branża się rozwija i wszystko to ma wymiar coraz bardziej profesjonalny. Wierzę, że już wkrótce The Makeup Day będzie zupełnie niezależną imprezą. Tymczasem zapraszam do obejrzenia zdjęć.
P.S.Piszę tego posta pijąc pyszną kawę i miziając się nowymi, cudownie miękkim pędzlami Glam Brush…
