Niecały miesiąc temu miałam przyjemność współpracować przy sesji z bardzo młodą ale i bardzo zdolną fotografką Martą oraz prześliczną modelką Edytą. Sesja w początkowej fazie stała pod znakiem zapytania, ponieważ ledwo ruszyliśmy, pojawił się problem z samochodem. Na szczęście pewien bardzo sympatyczny i znający się na rzeczy pan uratował sytuację za dwa piwka i wszystko się dobrze skończyło. Jako że Pani fotograf zajęta wystawą, której jej serdecznie gratuluję, póki co dwa zdjęcia z sesji…
Ooo Edytka 🙂 uwielbiam ją 🙂 Pięknie.
Tak, Edyta ma bardzo ciekawy typ urody… Myślę, że to nie ostatnia nasza wspólna sesja.