Święta tuż, tuż, Mikołaj już jedzie… Czas więc spisać swoje kosmetyczne pragnienia. Oto moja WISHLISTA:
1. Wszyscy znają poprzednie paletki Urban Decay z serii Naked. Mnie ujęła bardzo Naked 3. Śliczne kolory, wymarzone do makijaży dziennych czy ślubnych.
2. Baza pod makijaż The Porefessional Benefit. Bardzo jestem ciekawa czy rzeczywiście jest taka wspaniała.
3. Seria zapachów Glamour Bourjois. Urocze flakoniki 🙂
4. Mac Fix+ to nawilżająca i łagodząca mgiełka. Można ją stosować zarówno pod makijaż jak i na.
5. Face and Body Foundation Mac. Produkt niemalże kultowy. Must have.
6. Sypki cień do powiek + baza Sephora Rewelacyjne na karnawał!!!
7. Róż do policzków „Orgasm” Nars. Wiadomo, że róż to bardzo ważna sprawa a ten jest przepiękny…
8. Face Charts Karla Powell. Zwykle face charty drukuję lub używam aplikacji Encore ale takie gotowce, na dobrej jakości papierze i zawsze pod ręką to całkiem przydatne narzędZie pracy.
9. Pędzel do blendowania cieni Bdellium Tools. Oczywiście marzy mi się cały zestaw tych pędzli ale póki co ten jest najpotrzebniejszy.
10. Może mało kosmetyczny obiekt westchnień ale fotografować czymś swoje zabawki trzeba – Nikon D3100. Wystarczający w zupełności.
To już koniec mojej wishlisty. Pewnie znalazłoby się dużo więcej potrzeb. To tylko te najważniejsze. Ciekawa jestem które uda mi się zrealizować. A Wy jakie macie kosmetyczne marzenia?
Oh!! Cudna cudna strona! Mogę siępodpisać rękami i nogami po d pierwszą pozycją ! Nawet nie wiedziałąm że jest już Naked 3, ale chętnie przygarnęłam bym też 1 albo 2. Flakoniki z Bourjois strasznie kuszą 🙂
Naked 3 jest już dostępna ale widziałam, że szybko sie wyprzedaje. Flakonik Bourjois ostatnio chciałam kupić ale w Rossmannie nie było testerów a nie chciałabym wybierać w ciemno…
Wspaniała wishlista 😉 i super pomysły na prezent zarazem, bardzo zaciekawiłaś mnie tą nową paletką Naked, wygląda naprawdę bosko, cudne kolory.. A pozostałe produkty też super, dla mnie ogólnie produkty Benefit są super szczególnie tinty, ohh la lift, bad gal, czy nowe cienie w kremie. Jeżeli chodzi o pędzle to szczerze powiem że nie znam tej marki ale przyjrzę się jej na pewno 😉 Czekam na kolejną notkę ! 😉 Może jakiś teścik albo prezentacja używanych pędzli ? Pozdrawiam!
Dzięki, wishlista wspaniała a teraz przydałby się ktoś wspaniały do jej spełnienia :))) Ale myślę, że sama, powoli też dam radę. Przyznam, że jeśli chodzi o Benefit, to mam jedynie tusz do rzęs i jakoś mnie nie powalił. Ale ciekawa jestem jak reszta. Na pewno jakieś testy czy recenzje pojawią się na blogu, jak tylko czas pozwoli 🙂 Pozdrawiam, joaśka
Fajnie byłoby też poczytać jak w komentarzu wyżej o pędzlach, również może jakiś przegląd korektorów pod oczy, albo eyelinerów? 🙂 byłoby fajnie 🙂
Na pewno coś takiego wkrótce tutaj się znajdzie 🙂